No cóż. No cóż. Andrew ponownie udowodnił że w pierwszych rundach do niczego się nie nadaje. Nawet nie chodzi o tą niby kontuzje, ale o fakt że w 6 sekundzie leżał na deskach. Jest to wstyd dla takiego pięściarza. Nikt nie wie jak to na prawde było ale ta kontuzja mi śmierdzi. Gołota nei wyprowadził lewą ręką żadnego ciosu wcześniej, nic z nią nie robił a tu nagle kontuzja. Baaardzo to dziwne bo przed każda walką bokser zalicza kilkanaście sparów a tu kontuzja przytrafia sie akurat podczas walki

. Z drugiej strony Andrew zawsze miał kłopoty z lewą łapa i może przed walką mu doskwierała i wychodził na bólu. Nie wiadomo.
W każdym razie oglądneliśmy dzisiaj chyba po raz ostatni naszego najlepszego obecnie boksera na ringu. Smutne to bo zostały nam jakieś śmieszne Boniny, Sosnowskie i Adamki...
Hmmm na wp napisane że podobno golota ma wyrwany łokieć O.o. Jakieś science fiction ale jeśli to prawda to ***** sie wkurwiłem.
Cytat:
Napisał Paolo_
No ewentualnie niech dostanie walkę z jakimś cieciem który ma 3 wygrane i 25 porażek żeby ładnie "kariere" zakończyć.
|
Powiem Ci tylko, że Gołota jest
obecnie na 19 miejscu w rankingu na boxrec.com ktory obejmuje około 1000 bokserów wagi ciężkiej czyli najlepszej wagi