AXELION

hej..

tak, własnie Ci odpowiedziałem po 1,5 roku

w sumie lubię Skyler, a przynajmniej w miarę rozumiem jej niektóre powody. Gorsza była Marie...

a i cenna rada, gdybyś chciał zapierdalać na dole: jak najdalej od Bielszowic

kończem ten spam

na mojej kopalni (Ruda), ruch Pokój będzie wygaszony do 2021. Co do węgla, różne są zdania. Jeden z dozoru mówił że jest go na 20 lat, drugi mówił że są resztki do wybrania. Urobek z Pokoju jest od roku transportowany na Bielszowice. A tak mówili, że poziom 790 jest przyszłością Pokoju, a nie wiadomo czy nawet się do niego dokopią.

Zabrze 1989: 3 kopalnie, Zabrze-Bielszowice i Makoszowy to "giganty", Pstrowski drugi (chyba) największy obszar górniczy w Polsce, ale wydobycie na poziomie 1 mln pod koniec lat 80.

Potem:
Pstrowski - postawiona w stan likwidacji w 1994, wyczerpane złoża (wg. ojca do wydobycia nadawało się tylko pole Rokitnica)
Zabrze (pod koniec żywota ruch Poręba KWK Bielszowice) - likwidacja koniec lat 90., wyczerpane złoża
Makoszowy - wał jak cholera. Węgla jakieś 110 mln ton, przed zamknięciem był prowadzony remont, ale dobrze wiemy co się dzieje

dobra zmieniam kolorki xD, już pisz

ale mnie kusi by napisać pare postów jak to Buzek i jego zgraja zamykała kopalnie.

Pierwszy przykład z brzegu: KWK Dębieńsko (ojciec pracował tam na przełomie lat 80 i 90). Zamknięto ją w 2000, bo "trwała nierentowność" (bo szekle od Banku Światowego były ważniejsze), "zasoby złoża na wyczerpaniu" i "niekorzystne warunki". Kilka lat później przyszły pepiki, i nagle okazało się że jest lepszy węgiel niż na Budryku i Knurowie-Szczygłowicach (chodzi o koksujący), i jest przynajmniej 90 mln ton węgla (prawdopodobnie może być nawet 200-300 mln ton węgla!). Teraz tą firmę wykupiła jakaś australijska spółka i chcą wydobywać ok. 4 mln ton rocznie (!), za 5 lat podobno chcą wznowić wydobycie

jak się popatrzy jakie ja kopalnie zaliczyłem (w kolejności pracy): Makoszowy, Kazimierz-Juliusz (tak, pracowałem w Sosnowcu), Centrum, Sośnica-Makoszowy (ruch Makoszowy), Knurów-Szczygłowice (ruch Szczygłowice), Budryk, i teraz Ruda (ruch Bielszowice), to się ustawiłem

Miałem być elektrykiem na rudzie, będę najprawdopodobniej górnikiem xD

Kurs na młodszego mam, jeszcze jakieś dodatkowych kursów kilkanaście by się uzbierało (bo pierwszą szychte miałem jak w Bytomiu było więcej kopalń, fakt że chwile później padły, niż teraz, czyli jedna w SRK (czyli w likwidacji), i ruch dwuruchówki, więc za kilkanaście lat widzimy się na emeryturze )