Ja myślałem raczej nad podzieleniem filmów na podstawowe gatunki, dwóch konkurencji dla aktorów (najlepszy aktor i aktorka) i ewentualnie coś a'la 'złota malina' za niewypał. To nie jest zbyt wiele konkurencji, zresztą nikt nie każe głosować na każdą. Dodatkowo można przyjmować maksymalnie po trzy filmy na gatunek, żeby urozmaicić (np. 5 pkt dla pierwszego, 2 pkt dla drugiego i 1 pkt dla trzeciego). Tak, żeby później po zsumowaniu wyszły jakieś konkretne wyniki, a nie że dwa głosy i już wygrana.
